Witam Cię na moim blogu! Polecam lekturę moich felietonów

Witam Cię na moim blogu! Polecam lekturę moich felietonów

niedziela, 20 marca 2016

Blogerka najlepszym konsumentem?

W dzisiejszych czasach Internet zdominował życie wszystkich ludzi. Jest on obecny w każdej chwili naszej egzystencji, podczas pracy, wolnego czasu, a nawet snu. Wszystko to, powoduje, że stajemy się uzależnieni od nieprzerwanego kontaktu z całym globem, który zapewnia nam pewien spokój wewnętrzny. Jest wiele wad takiego porządku świata, powoli odchodzimy od tradycji, nie mamy czasu, przez to, że sztucznie go sobie zapełniamy będąc cały czas podpiętymi do sieci. Jednakże są również korzyści płynące z nowych technologii. Jedną z nich jest zarabianie pieniędzy w internecie. Od niedawna forma ta stała się bardzo popularna i z upływem czasu poszerza ona granice swej sławy. Ludzie nagrywając filmiki, pisząc teksty, robiąc zdjęcia próbują wejść na salony, zdobyć sławę i stać się osobami medialnymi. Muszę przyznać, że ja również dałem się wciągnąć w wir pochłaniający ludzi, którym jest Internet. Z racji, że wiążę swoją przyszłość z dziennikarstwem, pewnego dnia postanowiłem założyć bloga i umieszczać na nim moje teksty. Nie miałem zamiaru na tym nic zarabiać, ani stawać się dzięki temu sławnym, lecz po prostu ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz pisać.

Po założeniu bloga i opublikowaniu swojego pierwszego felietonu na grupach skupiających Blogerki i Blogerów, zauważyłem, że około 60% stron, które są promowane w owych środowiskach, dotyczy… polecania produktów, które każdy może nabyć drogą kupna. Początkowo nie mogłem w to uwierzyć, wydawało mi się to wręcz absurdalne. Osoby o których aktualnie piszę, reklamują swoje blogi, na których wrzucają zdjęcia danych kremów, maści, pudrów, słodyczy i innych wytworów współczesnych technologii oraz ich bardzo krótkie recenzje. Osobiście uważam, że taka forma aktywności internetowej nie wnosi nic do życia przeciętnego Kowalskiego. Każdy może sam na swojej skórze sprawdzić jak działają na niego dane produkty, tym bardziej, że wszyscy mamy inny gust oraz nasze organizmy inaczej reagują na dane artykuły. Osobami, które mają zdecydowaną przewagę w statystykach takiej „twórczości” są Kobiety. Średnia wieku to około 16 lat. Wydaje mi się więc, że mając już za sobą tyle lat życia, są one w stanie dostrzec, iż to co robią jest zupełnie bezsensowne. Prawdopodobnym powodem braku świadomości w działaniu, jest wspomniane przeze mnie wcześniej zaślepienie sławą i chęcią podbicia świata. O ile blogi dotyczące mody są na porządku dziennym i to właśnie one podbijają świat, o tyle strony, na których prezentowane są dane produkty nie zdobywają żadnej popularności. Każdy racjonalnie myślący człowiek jest w stanie dojść do takich wniosków bez konieczności publikowania zdjęć cukierków, czy kremów w Internecie. Z jednej strony jednak jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie, nastolatki są świadome, że stają się odpowiedzialnymi konsumentami, racjonalnie oceniają jakość kupowanych produktów, lecz paradoksalnie, opisywanym przeze mnie działaniem, pokazują swoją niedojrzałość i brak racjonalizmu.

Istnienie takich form aktywności internetowej, które uznawane są już za pracę ma bardzo wiele pozytywnych stron. Dla niektórych są one głównym źródłem utrzymania. Internet, a w tym bycie Blogerem, czy YouTuberem otwiera przed ludźmi nowe horyzonty i życiowe drogi. Dzięki takim możliwościom niektóre osoby są w stanie spełniać się pracując przed kamerą i komputerem. Lecz przez osoby, które zostały przeze mnie opisane, wypromowanie swojej twórczości, która jest bardziej wartościowa od recenzji chrupków, jest bardzo trudne. Codziennie fala nowych blogów poświęconych tak absurdalnej tematyce, zasypuje kolejne grupy poświęcone udostępnianiu swoich projektów, nagrań, czy tekstów, dzięki którym niektóre osoby mogą godnie żyć. Znany YouTuber, Martin Stankiewicz zwolnił się z korporacji, stawiając wszystko na jedną kartę. Zaryzykował stratę całego dorobku, jemu się udało, lecz niektórzy nie są w stanie podołać takiemu wyzwaniu, przez ogromną ilość stron zaśmiecających grupy dla Blogerek i Blogerów. Więc skoro istnieje taka możliwość, by wiązać swoją przyszłość z twórczością internetową, to bardzo irracjonalnym wydaje mi się zakładanie bloga o zupełnie bezwartościowej tematyce i tym samym tarasowanie drogi innym, ambitnym produkcjom.

Fot. www,egospodarka.pl