Człowiek poznaje w swoim życiu
mnóstwo ludzi. Z wieloma z nich nawiązujemy bliższe relacje, czasem nawet
bardzo bliskie. Poznajemy się wzajemnie, swoje charaktery, zachowania, poglądy,
upodobania. Każdy ma też kryteria, według których porządkuje sobie znajomych,
którzy odpowiadają mu w większym, lub mniejszym stopniu. Jest to słuszny
mechanizm, ponieważ próba częstszego widywania się i bliższej relacji z
osobami, które mają inne wnętrze i charakter niż takie jakich oczekujemy
mogłaby doprowadzić jedynie do pogorszenia stosunków, albo całkowitego zerwania
znajomości.
Wraz z mijającym czasem i bliższym
poznawaniem swoich osób, kształtuje się nasze zdanie o drugim człowieku, ale
przede wszystkim buduje zaufanie do niego w naszych oczach. Jest to bardzo
mozolny proces, którego nie da się przyspieszyć. Składa się na niego m.in.
odpowiedzialność, dotrzymywanie obietnic, czy choćby rzeczywista pomoc w
ciężkich sytuacjach. Do napisania tego tekstu zainspirowało mnie zawiedzenie
się na kilku bliskich mi osobach, którym, może zbyt szybko, powierzyłem duże
zaufanie. Takie podejście jak moje, jest więc, w moim ujęciu, błędne. Nie
powinno się obdarzać drugiej osoby dużym zaufaniem po krótkim czasie
znajomości, zwierzać się z tajemnic i spraw, które są dla nas osobiste.
Zaufanie to bardzo duża wartość i by ją docenić, trzeba ciężko zapracować i
starać się. Dlatego też w tym przypadku dawanie długu zaufania jest błędnym
posunięciem – na to należy zasłużyć.
Na szczęście jest też druga strona
medalu. Podczas gdy budowanie zaufania można porównać do tworzenia budowli z
piasku, tak jego utracenie do fali wody morskiej, która tę budowlę doszczętnie
niszczy. A co robimy w przypadku, gdy zniszczeniu ulegnie nasza budowla?
Budujemy ją w innym miejscu, ponieważ człowiek nie ma w naturze tworzenia
czegoś nowego na gruzach pozostałości po starych „budowlach”. Tracimy więc
bliską nam osobę, zaufanie i nie jesteśmy zainteresowani odbudową. Są wyjątki,
lecz jest to tak duża wartość, że niewielu jest w stanie dać drugą szansę w
takiej sytuacji. Można to porównać do wyrażenia „wierzę Ci na słowo” lecz to i
tak w pełni nie odda siły i mocy. Zaufanie jest więc elementem znajomości,
którą ciężko stworzyć, lecz każde zaufanie ma niestabilne mury i bardzo łatwo
je zniszczyć – stracić drugą osobę.
Budowanie tej wartości w dużej mierze
zależy od mówienia sobie wszystkiego wprost. Dzięki temu zbliżamy się
wzajemnie, dostrzegamy, że nie mamy przed sobą tajemnic, a coś co nam nie
odpowiada w drugiej osobie jest powiedziane wprost. W takiej sytuacji nie
narastają w nas złe emocje, dzięki czemu powstaje zdrowa relacja, zwiększając
tym samym zaufanie. Jak czujemy się, gdy nie mamy pewności? Czujemy się źle,
jak gdybyśmy stąpali po kruchym lodzie. Mówienie sobie wszystkiego otwarcie
pomaga tego uniknąć i mieć świadomość, że wszystko między nami jest jasne i
klarowne. Niestety wielu ludzi nie ma odwagi poruszać ważnych tematów, mówić
czegoś wprost. Szczególnie są to kobiety. Wolą one trzymać to w sobie, dusić i
źle się z tym czuć, niż stanąć naprzeciw drugiej osoby i powiedzieć otwarcie,
co leży jej na sercu. Natomiast, bym nie był odebrany jako osoba nastawiona
wrogo do kobiet, faceci również borykają się z podobnym, jak dla mnie
problemem. Najczęściej są to osoby z młodego pokolenia. Brakuje nam
bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem, większość spraw załatwiamy przez
Internet. Jeśli mamy jakiś problem, dzwonimy go kogoś, piszemy. Dawniej trzeba
było się spotkać, bliskość i relacje między ludźmi były powszechne. Dziś opiera
się to na kontakcie internetowym, przez co nie mamy odwagi mówić wielu rzeczy
wprost, nie jest to dla nas naturalne.
To wszystko; swoboda, brak
nieporozumień i budowanie zdrowych znajomości składa się na budowanie zaufania.
Jest to nieoceniona wartość, którą bardzo ciężko zbudować, lecz analogicznie,
bardzo łatwo stracić. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i postępuje
lekkomyślnie nie zwracając uwagi na to, że utrata zaufania w oczach drugiej
osoby, może spowodować jej duże rozczarowanie i niechęć do nawiązania ponownego
kontaktu. Dlatego bądźmy otwarci i szczerzy, tak dzisiaj tego mało…
Fot. http://www.tapeta-piasek-morze-fale-piana.na-pulpit.com/
Fot. http://www.tapeta-piasek-morze-fale-piana.na-pulpit.com/