Witam Cię na moim blogu! Polecam lekturę moich felietonów

Witam Cię na moim blogu! Polecam lekturę moich felietonów

niedziela, 3 grudnia 2017

Zaufanie i szczerość

            Człowiek poznaje w swoim życiu mnóstwo ludzi. Z wieloma z nich nawiązujemy bliższe relacje, czasem nawet bardzo bliskie. Poznajemy się wzajemnie, swoje charaktery, zachowania, poglądy, upodobania. Każdy ma też kryteria, według których porządkuje sobie znajomych, którzy odpowiadają mu w większym, lub mniejszym stopniu. Jest to słuszny mechanizm, ponieważ próba częstszego widywania się i bliższej relacji z osobami, które mają inne wnętrze i charakter niż takie jakich oczekujemy mogłaby doprowadzić jedynie do pogorszenia stosunków, albo całkowitego zerwania znajomości.
             Wraz z mijającym czasem i bliższym poznawaniem swoich osób, kształtuje się nasze zdanie o drugim człowieku, ale przede wszystkim buduje zaufanie do niego w naszych oczach. Jest to bardzo mozolny proces, którego nie da się przyspieszyć. Składa się na niego m.in. odpowiedzialność, dotrzymywanie obietnic, czy choćby rzeczywista pomoc w ciężkich sytuacjach. Do napisania tego tekstu zainspirowało mnie zawiedzenie się na kilku bliskich mi osobach, którym, może zbyt szybko, powierzyłem duże zaufanie. Takie podejście jak moje, jest więc, w moim ujęciu, błędne. Nie powinno się obdarzać drugiej osoby dużym zaufaniem po krótkim czasie znajomości, zwierzać się z tajemnic i spraw, które są dla nas osobiste. Zaufanie to bardzo duża wartość i by ją docenić, trzeba ciężko zapracować i starać się. Dlatego też w tym przypadku dawanie długu zaufania jest błędnym posunięciem – na to należy zasłużyć.
             Na szczęście jest też druga strona medalu. Podczas gdy budowanie zaufania można porównać do tworzenia budowli z piasku, tak jego utracenie do fali wody morskiej, która tę budowlę doszczętnie niszczy. A co robimy w przypadku, gdy zniszczeniu ulegnie nasza budowla? Budujemy ją w innym miejscu, ponieważ człowiek nie ma w naturze tworzenia czegoś nowego na gruzach pozostałości po starych „budowlach”. Tracimy więc bliską nam osobę, zaufanie i nie jesteśmy zainteresowani odbudową. Są wyjątki, lecz jest to tak duża wartość, że niewielu jest w stanie dać drugą szansę w takiej sytuacji. Można to porównać do wyrażenia „wierzę Ci na słowo” lecz to i tak w pełni nie odda siły i mocy. Zaufanie jest więc elementem znajomości, którą ciężko stworzyć, lecz każde zaufanie ma niestabilne mury i bardzo łatwo je zniszczyć – stracić drugą osobę.
             Budowanie tej wartości w dużej mierze zależy od mówienia sobie wszystkiego wprost. Dzięki temu zbliżamy się wzajemnie, dostrzegamy, że nie mamy przed sobą tajemnic, a coś co nam nie odpowiada w drugiej osobie jest powiedziane wprost. W takiej sytuacji nie narastają w nas złe emocje, dzięki czemu powstaje zdrowa relacja, zwiększając tym samym zaufanie. Jak czujemy się, gdy nie mamy pewności? Czujemy się źle, jak gdybyśmy stąpali po kruchym lodzie. Mówienie sobie wszystkiego otwarcie pomaga tego uniknąć i mieć świadomość, że wszystko między nami jest jasne i klarowne. Niestety wielu ludzi nie ma odwagi poruszać ważnych tematów, mówić czegoś wprost. Szczególnie są to kobiety. Wolą one trzymać to w sobie, dusić i źle się z tym czuć, niż stanąć naprzeciw drugiej osoby i powiedzieć otwarcie, co leży jej na sercu. Natomiast, bym nie był odebrany jako osoba nastawiona wrogo do kobiet, faceci również borykają się z podobnym, jak dla mnie problemem. Najczęściej są to osoby z młodego pokolenia. Brakuje nam bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem, większość spraw załatwiamy przez Internet. Jeśli mamy jakiś problem, dzwonimy go kogoś, piszemy. Dawniej trzeba było się spotkać, bliskość i relacje między ludźmi były powszechne. Dziś opiera się to na kontakcie internetowym, przez co nie mamy odwagi mówić wielu rzeczy wprost, nie jest to dla nas naturalne.
             To wszystko; swoboda, brak nieporozumień i budowanie zdrowych znajomości składa się na budowanie zaufania. Jest to nieoceniona wartość, którą bardzo ciężko zbudować, lecz analogicznie, bardzo łatwo stracić. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i postępuje lekkomyślnie nie zwracając uwagi na to, że utrata zaufania w oczach drugiej osoby, może spowodować jej duże rozczarowanie i niechęć do nawiązania ponownego kontaktu. Dlatego bądźmy otwarci i szczerzy, tak dzisiaj tego mało…  

Fot. http://www.tapeta-piasek-morze-fale-piana.na-pulpit.com/

          

1 komentarz:

  1. Karol, Twój wpis mnie bardzo zaskoczył. Dotychczas myślałem, że dzisiaj w blogosferze liczy się to kto ma więcej lajków czy fajniejsze zdjęcia we wpisie albo zrobi lepszy artykuł sponsorowany.
    Miło mnie zaskoczyłeś. Podjąłeś według mnie bardzo trudny temat i na pewno wymagał od Ciebie nie tylko przemyśleń ale też i sięgnięcia do przeszłości, aby zobaczyć we wspomnieniach to co chciałeś i tutaj zawarłeś.
    Tekst jest napisany zgrabnie i przyjemnie. Widać, że jesteś osoba myślącą i potrafisz zainteresować odbiorcę a nawet tak trudne tematy nie stanowią dla Ciebie problemu i nie zatrzymujesz się na powierzchowności.
    Dzięki. Było mi bardzo miło móc tutaj gościć. Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za dalszy rozwój - jak na razie jest świetnie!

    OdpowiedzUsuń